Super-Charlie

Ostatnio wpadła nam do rąk książka Camilli Läckberg "SUPER-CHARLIE". Trafiliśmy na nią chyba w najbardziej odpowiednim momencie, jak Maciuś pojawił się na świecie. Pokazuje ona bowiem jak niezwykły może być taki mały dzieciak :) I właśnie teraz kiedy Kuba powoli akceptuje, że nie jest już jedynym dzieckiem rodziców warto ją przeczytać. Przede wszystkim nowy domownik jest SUPER niemowlakiem, a Kuba ma teraz lekkiego hopla na punkcie wszystkich SUPER bohaterów :) A więc przedstawienie nowego braciszka jako SUPER NIEMOWLAKA ma tylko same plusy. Dodatkowo Charlie ma starszego brata o cztery lata (prawie tak jak u nas :D) i starszą siostrę. Brat Charliego uważa, że mały dzieciak robi najbardziej śmierdzące kupki pod słońcem - co Kuba podziela również w przypadku Maćka :D 

Rodzice Charliego są bardzo roztargnieni i zmęczeni ciągłym niewyspaniem. Dlatego, gdy tylko zauważą jakieś dziwne zachowanie swojego najmłodszego dzieciaczka tłumaczą sobie to swoim wycieńczeniem. Charlie powoli odkrywa swoje super moce, które przez przypadek zauważa także jego starszy brat. Nikt mu jednak nie chce uwierzyć, że Charlie uniósł się nad podłogą. SUPER NIEMOWLAK potrafi nie tylko latać, ale także mówi i doskonale wszystko rozumie (nie wie tylko dlaczego wszyscy mówią do niego w śmieszny sposób: "A cio dzisiaj moje najdlossie kochanie chcie na śniadanko?"). Charlie nie cierpi robić kupki do pieluszki i potem z nią chodzić dopóki rodzice tego nie zauważą, dlatego załatwia się w toalecie, a tylko kilka razy w tygodniu zachowuje się jak prawdziwy niemowlak - tak dla niepoznaki.

Jedyną osobą wiedzącą o niezwykłości Charliego jest jego babcia - ale ona ukrywa ten fakt i tylko pomaga doskonalić wnukowi jego umiejętności. Dzięki niej Charlie pomaga rozwiązać problem starszemu bratu.

Uważam, że książka jest warta przeczytania szczególnie dziecku, które już nie jest jedynakiem. Mam nadzieję, że ukażą się dalsze losy Charliego - na pewno będziemy na nie czekać z niecierpliwością wraz z Kubą - a w międzyczasie - będziemy się przekonywać o niezwykłości naszego SUPER MACIUSIA :)









Podobne posty

6 komentarzy:

  1. Super ilustracje. Mojej Młodej z pewnością by się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ilustracje bardzo przyciągają, a w wieku do 5-6 lat to chyba podstawa książki.

      Usuń
  2. Super książka i u nas akurat tematyka podchodzi, bo Misia oczekuje właśnie braciszka, tylko szkoda, że jeszcze jest za mała, aby ją zrozumieć. Ale przyda się podczas oczekiwania kolejnej pociechy, którą już planujemy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tematyka musi się wpasować w sytuację!!! Innej opcji nie ma :D A więc jak plany wychodzą aż tak do przodu, warto pamiętać o tej książeczce ;)

      Usuń
  3. Piękna recenzja - kupię chrześniakowi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Wszystkich szczegółów oczywiście nie zdradziłam - warto książkę gdzieś upolować :)

      Usuń