Długo jeszcze? Kalendarz Kuby



Bardzo często wyjeżdżamy na wieś do "babciów" i dziadka, gdzie uwielbiamy przebywać, a Kuba to już w szczególności. Zazwyczaj o wyjeździe informowaliśmy go, pakując już rzeczy, żeby przez kilka dni wcześniej nie wysłuchiwać pytań typu: długo jeszcze? Ja chcę już jechać!!! Czemu jeszcze nie jedziemy? Nieraz kończyło się to płaczem. 

No i tak wpadliśmy na pomysł namalowania mu kalendarza na tablicy. Ma tam zaznaczone różne okazje typu wyjazd, bal karnawałowy czy urodziny. Myślę, że kalendarz to dobra sprawa, pomagająca zrozumieć dziecku pojęcie czasu - tak abstrakcyjne dla niego. Kuba może w swoim kalendarzu skreślać dni, które już minęły, przeliczyć te, które zostały do jakiegoś wydarzenia. Każdy "specjalny" dzień jest odpowiednio zaznaczony. Gdy przybywa okazji zaraz malujemy ją na tablicy :) Teraz jak już się wygadamy z mężem np. o przyjeździe znajomych zaraz maszerujemy do kalendarza i liczymy dni. Kuba powoli poznaje dni tygodnia, może wkrótce nauczy się też miesięcy :) Taka nauka przez zabawę.

Skończyły się płacze, ćwiczymy liczenie, uczymy się - same plusy :) Polecam wszystkim rodzicom wymalować kalendarz swoim dzieciakom :)

Na zdjęciu nasz miesiąc marzec


Poniżej kalendarze znalezione na Pintereście (może kogoś zainspirują)





Podobne posty

Brak komentarzy: