Własnej roboty GRANOLA


Czy Wy też zajadacie się musli, granolą czy płatkami zbożowymi na śniadanie? Ja owszem, uwielbiam!!! Chociaż od dłuższego czasu odchodzę od słodkich płatków na rzecz większej ilości błonnika w musli czy granoli. A żeby było jeszcze zdrowiej zrobiłam granolę sama, bez dodatku cukru i tłuszczu - wyszła pyszna, tak, że mój M zamówił już dużą porcję na własność do pracy :)
Troszkę bazowałam na przepisie Asi z Kwestii Smaku, jednak dosyć mocno go zmodyfikowałam.

Składniki suche:
3 szklanki płatków owsianych
1 szklanka słonecznika łuskanego
0,5 szklanki sezamu białego
2 szklanki orzechów włoskich
3 łyżeczki cynamonu
3 łyżki kakao
3/4 szklanki żurawiny suszonej
szczypta soli (najlepiej himalajskiej lub morskiej)

Składniki mokre:
1,5 szklanki zaparzonej zielonej herbaty
sok wyciśnięty z 1 cytryny
6 łyżek miodu naturalnego
0,5 szklanki soku malinowego (domowej roboty)

Wszystko suche składniki wymierzać w dużej misce, a następnie dolać mokre. Miód, jeśli nie jest płynny najlepiej wcześniej rozpuścić w herbacie, żeby ładnie się połączył z resztą składników.
Tak przygotowaną papkę :D przełożyć na dużą blachę z piekarnika - wyłożoną wcześniej papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 150°C przez około 50 minut. Co 10-15 minut zamieszać drewnianą łyżeczką, żeby granola ładnie i równo wyschła.

Granoli wyszło tyle, że ledwie zmieściła się w 2,5 litrowym pojemniku - na długo nie zdążyła tam zagościć w całości, gdyż wszamaliśmy jej trochę na podwieczorek :)
Następnym razem zmodyfikuję pewnie dodatki, może wiórki kokosowe, siemię lniane dodam - się zobaczy co będzie pod ręką :)




Podobne posty

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. I jest przepyszna!!! Naprawdę polecam zrobienie swojej domowej granoli, kupna wypada zdecydowanie słabo przy tej :)

      Usuń