Jak przetrwać upały w mieszkaniu - 14 sposobów





Nadejszło lato, nadejszły upragnione upały!!!! I już dookoła słyszę, że wytrzymać się nie da, że mogłoby się już ochłodzić... Ale przecież mamy lato, CO NIE???!!! :D Więc cieszmy się ze słoneczka, a nie narzekajmy!!! Upały da się przeżyć nawet na blokach bez klimatyzacji!!! 
Mam dla was kilka rad, które warto wykorzystać, aby upalne dni i noce upłynęły jeszcze przyjemniej :)

  1. Przygotuj w lodówce jedną szufladę z lodami dla ochłody - i sięgaj po nie kiedy zapragniesz, szczególnie po te wodne, najlepiej własnej roboty (na przykład sorbet arbuzowy czy malinowy)
  2. Pij, pij, pij duuuuużo!!!! Zrób lemoniadę, wodę z dodatkiem owoców, czy mrożoną kawę. Tutaj znajdziesz ciekawe pomysły, na które trafiłam dosyć niedawno: klik
  3. Włącz wentylator, mały wiatraczek lub zrób przeciąg chociaż na chwilkę (z dala od dzieci) jeśli to możliwe - najlepiej rano lub wieczorem 
  4. Nie podgrzewaj sytuacji między wami w ciągu dnia - jeśli seksik to tylko po 23 godz :D Niech chociaż będzie te 25 stopni - zawsze to mniej niż w południe :p
  5. Śpij nago!!!!
  6. Zmień pościel na chłodzącą: satynową lub lnianą - broń Boże froty, kory czy tym podobne!!! Te szybko wyrzuć do szafki, niech czekają na zimę :) To samo z kocami!!!
  7. Rób w ciągu dnia zimne prysznice
  8. Pozasłaniaj okna- najlepiej jeśli masz rolety odbijające promienie słoneczne. My rok temu powymienialiśmy na takie właśnie, by zrobiło się chłodniej w mieszkaniu: efekt - zdecydowanie na plus :)
  9. Pozamykaj okna - nie wpuszczaj cieplejszego powietrza do wnętrza mieszkania - chyba, że już jest za późno. Ja wolę choćby delikatny powiew wiatru zza okna niż duchotę
  10. Nie gotuj!!!!!! Jeśli to możliwe :) Przejrzyj dokładnie zawartość zamrażarki - na pewno znajdą się tam gotowe pierogi od babci czy przepyszny bidżis (czyt. bigos). Jeśli trzeba już coś przygrzać to zrób to w mikrofali :)
  11. Jedz arbuza!!! Zaspakaja pragnienie i chłodzi (jeśli jest zimny of course!!!) ;)
  12. Włącz nawilżacz powietrza
  13. Załóż na siebie koszulkę wypłukaną w zimnej wodzie - niech Cię ochłodzi
  14. Jeśli nadal jest Ci za gorąco ucieknij do sąsiadki, szwagierki, która mieszka na parterze, gdzie "ciągnie od piwnicy" (i choć raz w roku cieszy się z tego faktu :D)

A jak już chcesz wyjść na miasto: znajdź tam fontannę i używaj jej do woli :) A wy jakie macie sposoby?



Podobne posty

14 komentarzy:

  1. Ja stawiam jeszcze kostki lodu na talerzyku przy wiatraku, robię chłodne kąpiele i dostaję świra ;) Zwykle mówiłam, że lubię upały, ale zwykle nie trwały aż tak długo i nie doskwierały mi pewne dolegliwości, które teraz mnie męczą. Ech starość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi kostkami lodu to ciekawy pomysł :) A świra to i ja już powoli dostaję, heheh ;)

      Usuń
  2. Wyjazd nad jezioro! W sobotę upał był niesamowity, ja i mój chłopak gotowaliśmy się w mieszkaniu. W końcu wzięliśmy jego najlepszego kumpla i...wspaniale się bawiliśmy.
    Btw. ratujesz życie!

    www.wisniowasowa.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Właśnie jak jest jezioro, morze, czy choćby basen to jest o wiele łatwiej :) Dzięki za odwiedzinki ;)

      Usuń
  3. Arbuz. Wcinamy na potęgę. Ale jest tak upalnie, że nawet nie czuję żeby pomagał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, ja też uwielbiam arbuzy!!! Szkoda, że zimą nie smakują tak dobrze jak latem... :)

      Usuń
  4. Post wręcz idealny na aktualną pogodę za oknem. Nie ma klimatyzacji ani w domu ani w biurze więc skorzystam z Twoich rad. Ja teraz wcinam arbuzy na potęgę, są wymarzone na upały.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne rady większość z nich mam już opanowanych do perfekcji, dodałam bym seks pod zimnym prysznicem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baaardzo dobry pomysł!!!! Zdecydowanie trzeba go wykorzystać!!! ;)

      Usuń
  6. Jest tak ciepło, że wątpię by coś jeszcze mnie uratowało poza kąpielą w morzu :( independentgirl98.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Boże,
    dziękuję Ci za Magdalenę Deptę i za jej pomysły na posta,
    Amen.

    ---------

    Najnowszy post, a w nim, nareszcie! wyniki najprostszego "konkursu" na zdobycie nominacji do LBA. Sprawdź! Może zostałeś/łaś wylosowany? :)

    http://hint-of-relief.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amen!!!

      BTW: Ciekawe odpowiedzi na LBA :) Gratuluję nominacji ;)

      Usuń